piątek, 24 stycznia 2014

Rozdział 3

Obudziłam się w jakimś cudnym pokoju wstałam z łóżka i udałam się do salonu
- o patrzcie śpiąca królewna wstała - powiedział Zany
- bardzo śmieszne - powiedziałam pokazując mu język
- kto mnie przeniusł do tego cudnego pokoju ? - zapytałam
- ja - powiedział Harry po czym słodko się uśmiechną
- o kogo jest ten cudny pokój - zapytałam
- Harry' ego - powiedział Liam
Pocałowałam Hazze w policzek i szepnęłam - dziękuje -
- jesteśmy zazdrośni - powiedział Niall
- oj tam oj tam - powiedziałam
- chłopaki ja jestem głodny - powiedział Niall
- a kiedy ty nie jesteś głodny - zapytał Harry po czym każdy wybuchł śmiechem
- to co idziemy z nim do sklepu ? - zapytał Zany
- ok to kto idzie ? - zapytał Liam
4\6 osób podniosło ręce tylko ja i Harry nie podnieśliśmy rąk
- ok to Harry zostaje pilnować Alex - powiedział Zany
- to ja też zostaje - powiedział Lou
Gdy chłopcy wyszli poszła do lodówki po coś do picia . Sięgałam ręką gdy nagle ktoś mnie złapał w tali odwróciłam się i zobaczyłam piękne szmaragdowe oczy wiedziałam kto to
- Harry przestraszyłeś mnie - powiedziałam nadal patrząc mu w oczy
- przepraszam ale nie mogłem się oprzeć - powiedział seksownie
- ok a teraz puścisz mnie ? - zapytałam
- coś za coś ja cię puszcze a ty mnie pocałujesz w usta - powiedział
- nie - odpowiedziałam
- dobra to cię nie puszcze - powiedział
- dobra - powiedziałam po czym wpił swoje usta w moje czułam się jak w niebie nie chciałam z tamtont odchodzić  gdy nagle usłyszałam głos za sobą
- Harry mówiłem grzecznie - powiedział Paul
- ale to nie tak jak myślisz - powiedzieliśmy Hurem
- tak tak - powiedział - właśnie mam pytanie Alex do ciebie czy nie zechciałabyś pojechać w trasę koncertową razem z chłopakami - spytał
- no nie wiem - odpowiedziałam
- proszę zrób to dla mnie - powiedział i popatrzył się słodko
- no okej - odpowiedziałam
Harry z radości wzią mnie na ręce i robił kółka dookoła siebie a potem przygwoździł mnie do ściany swojim ciałem  to spowodowało że musiałem opleść nogi wokół jego tali i zaczeliśmy się namiętnie całować oderwaliśmy się od siebie jak usłyszeliśmy trzask drzwi
- co to było - zapytałam
-to był Lou nie wiem co mu się stało wszedł tu i jak was zobaczył to od razu wybiegł - powiedział Paul - ale nie przeszkadzajcie sobie a właśnie słodko razem wyglądacie - powiedział Paul po czym wyszedł z kuchni


---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam was że nie dodawałam ale weny nie miałam i tak wyszło za to  macie zdjęcie Kocham Was <33



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz